Zamknij

Team spirit w Stali Mielec zapewnia punkty

16:54, 06.12.2021 . Aktualizacja: 16:59, 06.12.2021
Skomentuj Fot. Marta Badowska Fot. Marta Badowska

Mamy połowę sezonu 2021/2022 piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. PGE FKS Stal Mielec ulokowała się w górnej połowie tabeli, co jest wielkim pozytywnym zaskoczeniem. Biało-Niebiescy dzisiaj w klasyfikacji wyprzedzają obie drużyny z Krakowa!

W miniony piątek mielczanie pokonali u siebie Wisłę Płock 2:1. Był to ostatni mecz pierwszej rundy sezonu, w tym roku Stal zagra jednak jeszcze dwa rewanże. Bilans pierwszej połowy sezonu dla mielczan jest bardzo dobry. Biało-Niebiescy wygrali 6 meczów, kolejne 6 zremisowali. Zgromadzili dotychczas 24 punkty i obecnie zajmują wysokie ósme miejsce. 

[FOTORELACJA]9001[/FOTORELACJA]

Mecz z Płockiem był kolejnym, w którym Stal broniła prowadzenia i z ogromnym zaangażowaniem swój cel osiągnęła, chociaż rywal w końcówce meczu miał sporą przewagę.

- Chcieliśmy ten mecz wygrać i od początku meczu wydawałoby się, że dobrze funkcjonujemy, ale niestety popełniliśmy zbyt dużo było błędów niewymuszonych, strat. To napędzało zespół Stali, który skrzętnie to wykorzystał. Niepotrzebny rzut karny dla Stali, zresztą nie wiem, myślę, że lekko problematyczny. Wydawało się, że karny wcześniej powinien należeć do nas. Pierwsza połowa nie potoczyła się tak, jak byśmy chcieli. W drugiej połowie widzieliśmy inny zespół. Druga część drugiej połowy to całkowita dominacja z naszej strony - powiedział trener Wisły Płock Maciej Bartoszek. - Biorąc pod uwagę całe spotkanie, wydaje mi się, że byliśmy zespołem lepszym ale nie zawsze lepszy wygrywa. Brakowało troszeczkę szczęścia w ostatnich minutach - dodawał.

- Cieszymy się ze zwycięstwa, to było najważniejsze. Mecz miał dwa oblicza. Na początku dużo kontrowersji. Wydawało się, że będzie karny dla Wisły, a potem był rzut karny dla nas. Od 15. minuty, po nerwowym początku, przejęliśmy inicjatywę. Wyglądało to całkiem nieźle, prowadziliśmy 2:0, a od 60. minuty zaczęły się nasze kłopoty. Nam zabrakło utrzymania się przy piłce i skupiliśmy się na obronie. Dobrze, że ta bramka, która wisiała w powietrzu, wpadła w końcówce. Dopisało nam szczęście, ale pomógł nam też bramkarz Rafał Strączek. Cieszymy się, gratuluję zawodnikom za zaangażowanie i walkę do samego końca - oceniał trener Adam Majewski. Przyznał, że był plan, by zespół z Mielca cofnął się przy prowadzeniu 2:0 i szukał szybkich kontr, wykorzystując fakt, że obrońcy z Płocka nie imponują zwrotnością, czy szybkością. Stal jednak cofnęła się zbyt mocno.

Dorobek 24 punktów po pierwszej rundzie wszyscy w Mielcu latem wzięliby w ciemno. To bardzo dużo w kontekście celu Stali na ten sezon, czyli spokojnego utrzymania się w elicie. W 30. meczach poprzedniego sezonu Stal zgromadziła tylko 29 punktów. 

– Trener Majewski naprawdę fajnie ułożył naszą drużynę i dużo przyjemniej się nas ogląda w tym sezonie, niż w tamtym. Ten sezon pokazuje, że potrafimy kontrolować grę, stwarzać sytuacje, strzelać bramki i wygrywać – powiedział dla stalmielec.com obrońca Stali Marcin Flis. Przeciw Wiśle Płock zagrał na pozycji wahadłowego, zastąpił pauzującego za żółte kartki Krystiana Getingera.

- Bardziej komfortowo czułbym się na swojej pozycji, ale cieszę się że zagrałem. W każdym meczu chcę grać, pozycja jest sprawą drugorzędną. Pierwsza połowa była pod naszą kontrolą. W drugiej był moment, po zmianach trenera Wisły, gdy na boisku pojawiło się kilku ofensywnych zawodników i mieliśmy problem żeby się utrzymać przy piłce i była taka nerwówka do końca - relacjonuje Flis. 

- Mieliśmy takie momenty, gdy mogliśmy zamknąć ten mecz trzecią bramką, ale skończyło się tym, że Wisła nam jeszcze jedną wpakowała. Na szczęście skończyło się naszymi trzema punktami i z tego można się cieszyć – dodał w rozmowie ze stalmielec.com.

- Wiedzieliśmy, że Wisła nie rozgrywa jakoś fantastycznie od tyłu i chcieliśmy to wykorzystać. Po pierwszej bramce wiedzieliśmy, że nie możemy się cofnąć tylko chcieliśmy pójść po drugą, bo piłka jest taka, że gdy cofasz się po golu to najczęściej tracisz – podkreślił ofensor mielczan Maksymilian Sitek. - W pierwszej części to my dominowaliśmy, graliśmy swoją grę, wysoko, pewnie i agresywnie w odbiorze, a w drugiej tego nie było - dodał w rozmowie ze stalmielec.com.

W piątek o 18:00 PGE FKS Stal Mielec podejmie u siebie Termalikę Bruk-Bet Nieciecza. Będzie to pierwszy mecz rewanżowy. Latem w Niecieczy było 1:1. Termalika uwikłała się mocno w walkę o utrzymanie, ma obecnie 12 punktów i jeszcze zaległy mecz z Legią w Warszawie. Jeśli Stal w piątek pokona zespół z Niecieczy to zrobi wielki krok w kierunku spokojnego utrzymania się w ekstraklasie.

– Naszą pierwszą rundę zespołowo oceniam zdecydowanie na plus, ale zdajemy sobie sprawę, że mamy jeszcze większy potencjał. Jednak dorobek 24 punktów jest naprawdę dobry. Tym bardziej biorąc pod uwagę to, jakie były na początku problemy klubu, ale teraz możemy powiedzieć, że stanowimy wszyscy razem fajną drużynę, mamy ten team spirit i oby tak dalej – podsumował na koniec Maksymilian Sitek.

[ZT]66681[/ZT]

WIDEO - KULISY MECZU STAL - WISŁA PŁOCK 

[CGK]990[/CGK]

TABELA NA ŻYWO

Tabela zapewniona przez SofaScore LiveScore

 

WYNIKI I TERMINARZ

Tabela zapewniona przez FcTables.com

Wybierz najlepszego piłkarza Stali w meczu z Wisłą Płock

Ankieta zakończona, dziękujemy za oddane głosy. Wyniki głosowania są widoczne poniżej:
13. Rafał Strączek 36%
6. Marcin Flis 4%
21. Mateusz Matras 0%
4. Bozhidar Chorbadzhiyski 0%
2. Albin Granlund 0%
5. Mateusz Żyro 1%
20. Grzegorz Tomasiewicz 9%
22. Koki Hinokio 4%
11. Maksymilian Sitek 18%
10. Mateusz Mak 22%
99. Fabian Piasecki 2%
39. Michael Wyparło 2%
18. Dawid Kort 0%
77. Adrian Szczutowski 0%
8. Maciej Urbańczyk 0%
92. Aleksandar Kolev 0%

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%