Biała Gwiazda przy Solskiego, a na trybunach kibice. Stal pokonała Wisłę po twardej walce do upadłego!

Piłka nożna, PKO BP Ekstraklasa
PGE FKS STAL MIELEC - WISŁA KRAKÓW 2:1 (1:0)

Bramki:

1:0 - 42 min - 92. Aleksandar Kolev
1:1 - 47 min - 9. Jan Kliment
2:1 - 52 min - 10. Mateusz Mak

[FOTORELACJA]8756[/FOTORELACJA]

STAL: 13. Rafał Strączek – 6. Marcin Flis, 21. Mateusz Matras, 32. Jonatan de Amo Perez – 23. Krystian Getinger, 11. Maksymilian Sitek (71' 17. Wiktor Kłos)– 8. Maciej Urbańczyk, 20. Grzegorz Tomasiewicz, 27. Marcin Budziński (71' 2. Albin Granlund), 10. Mateusz Mak (75' 9. Maciej Jankowski) – 92. Aleksandar Kolev (84' 5. Mateusz Żyro).

REZERWOWI: 1. Michał Gliwa - 16. Eryk Galara, 19. Kacper Sadłocha, 44. Mateusz Wyjadłowski.

Trener: Adam Majewski.

WISŁA: 1. Paweł Kieszek – 4. Maciej Sadlok, 7. Dor Hugy (46' 91. Felicio Brown Forbes), 8. Aschraf El Manhdioui, 9. Jan Kliment, 15. Matej Hanousek, 20. Konrad Gruszkowski (75' 77. Stefan Savić), 21. Nikola Kuveljić (46' 16. Jakub Błaszczykowski), 25. Michal Frydrych, 40. Yaw Yeboach (46' 11. Mateusz Młyński), 92. Michal Skvarka (90' 80. Patryk Plewka).

REZERWOWI: 31. Mikołaj Biegański, 17. Serafin Szota, 43. Dawid Szot, 54. Piotr Starzyński.

Trener: Adrian Gula.

Sędzia główny: Szymon Marciniak 
Asystenci: Paweł Sokolnicki, Bolesław Rosa
Techniczny: Marcin Szrek
VAR: Tomasz Kwiatkowski, Łukasz Szczech

WIDEO - KIBICE 

PRZEBIEG MECZU 

Mecz zaczął się od przewagi mielczan, ale goście ekspresowo starali się wyprowadzać kontry. W dwóch takich sytuacjach Urbańczyk i Budziński zanotowali żółte kartki, już w pierwszych minutach gry.

W 20 minucie goście zanotowali pierwszą groźną sytuację w tym meczu, dalekie podanie prze jął Yeboah, ale w sytuacji sam na sam Strączek spokojnie złapał piłkę. Wisła przejęła kontrolę nad meczem. Jednak już dwie minuty później Kieszek z trudem odbił strzał Maka z rzutu wolnego.  
W 30 minucie mogło być 1:0 dla Stali. Strzelał z bliska Perez, po rzucie rożnym, ale zbyt mocno zakręcił piłką w dłuższy róg i ta do siatki nie wpadła. Gra się wyrównała. To Stal chciała utrzymywać się przy piłce, wymieniać podania. Biała Gwiazda wybierała proste rozwiązania: szukanie przechwytów i szybkie długie podania w pole karne Stali.

Wreszcie przyszła 42 minuta meczu. Stal wymieniła kilka podań i przedostała się przed pole karne Wisły. Urbańczyk dograł do Koleva, a ten huknął z podbicia pod poprzeczkę i Stal objęła prowadzenie 1:0!

WIDEO - GOL KOLEVA (za scorebat.com)

Druga połowa zaczęła się katastrofalnie dla gospodarzy. Długie podanie doleciało przed bramkę Strączka, gdzie zupełnie bez asysty piłkę głową do siatki skierował Kliment. Mielecka defensywa zasnęła zupełnie. 1:1!

WIDEO - GOL NA REMIS (za scorebat.com)

Stal jednak szybko prowadzenie odzyskała. Kapitalnie dorzucił Getinger i Mak głową trafił idealnie pod poprzeczkę! 2:1!

WIDEO - GOL MAKA (za scorebat.com)

Mecz znacznie się ożywił, ale nadal korzystniej prezentowali się gospodarze, którzy mieli świadomość, że trzecia bramka może to spotkanie „zabić”.

Blisko szczęścia był Matras, który zamknął dośrodkowanie z rzutu rożnego w 78 minucie. Jego strzał nogą pod poprzeczkę szczęśliwie odbił bramkarz z Krakowa.

Ostatnie minuty to napór krakowian, ale Stalowcy pokazali wielkie serce do walki i obronili zasłużone zwycięstwo!
 

Po meczu powiedzieli:

Trener Wisły Kraków Adrian Gula:

Wynik dla przeciwnika bardzo korzystny. My dobrze weszliśmy w mecz, mieliśmy okazje do strzelenia gola, byliśmy zadowoleni, że kontrolujemy mecz, ale to przeciwnik zdobył bramkę. Dobrze zareagowaliśmy i wyrównaliśmy, ale po stracie bramki na 2:1 straciliśmy koncentrację. Graliśmy w sposób czytelny dla Stali Mielec.

Nie doskakiwaliśmy do piłkarzy Stali, stąd robiliśmy zmiany.  Baliśmy się, że stracimy bramkę i zbyt mocno się cofaliśmy, zostawiając przeciwnikowi miejsce.

Musimy pracować nad zmianą mentalną u naszych zawodników. To nie jest jednak możliwe do zrobienia w jeden dzień.

Trener Stali Adam Majewski:

Stal wygrała z Wisłą po ponad dwudziestu latach, to sprawa fajna dla wszystkich. Początek meczu należał do Wisły, która mogła zdobyć bramkę. Byliśmy zestresowani. Kosmiczny gol Koleva odwrócił spotkanie. 
W przerwie uczulaliśmy się, by być skoncentrowanym, na stratę bramki zareagowaliśmy dobrze. Odpowiedzieliśmy szybko. Wisła nie stworzyła już wiele sytuacji. Zagraliśmy na dwóch napastników i obaj strzelili bramkę. Nie podniecamy się jednak tym zwycięstwem, daje nam ono jednak wielki oddech. 
Trenerom i zawodnikom gratuluję, że podnieśliśmy się mentalnie i wygrali spotkanie. 
 

SKŁADY NA ŻYWO

ZOBACZ STUDIO PRZEDMECZOWE OD STALMIELEC.COM

ZAPOWIEDŹ MECZU

[ZT]64470[/ZT]

[ANKIETA]145[/ANKIETA]

TABELA NA ŻYWO

WYNIKI I TERMINARZ