Łukasz Leś, zawodnik brazylijskiego jiu-jitsu z mieleckiego Team Sukata Poland, został wybrany Sportowcem 2019 Roku w plebiscycie Tygodnika Korso. Odbierając nagrodę zaskoczył zebranych swoją prośbą kierowaną do prezydenta miasta.

W 2019 roku Łukasz Leś wywalczył tytuł Mistrza Europy oraz brązowy medal Mistrzostw Świata w brazylijskim jiu-jitsu.  Te tytuły sprawiły, że został wybrany także najlepszym sportowcem Mielca za 2019 rok. Organizatorem plebiscytu jest Tygodnik Korso, a gala ogłoszenia wyników odbyła się w miniony piątek.

Łukasz Leś odebrał nagrodę z rąk prezydenta Mielca Jacka Wiśniewskiego oraz starosty Stanisława Lonczaka. Został zaproszony też do krótkiego wystąpienia. - Jest cały sztab ludzi, którym chcę podziękować - powiedział i wymieniał osoby, które wspierają jego i Team Sukata Poland.

Szybko jednak postanowił zwrócić się do prezydenta Jacka Wiśniewskiego. - Potrzebujemy więcej uwagi zwróconej do nas. Podróżuję po całym świecie by zdobywać medale. Naruszam budżet domowy, chciałbym by miasto Mielec mnie wspierało - przekazał.

[ZT]55047[/ZT]

Brazylijskie jiu-jitsu (BJJ) to brazylijski sport walki wywodzący się z ju-jitsu, zapasów i judo, który wyróżnia się naciskiem na walkę w parterze. Koncentruje się na walce z jednym przeciwnikiem. Celem walki jest przejęcie kontroli nad przeciwnikiem poprzez zadawanie mu kontrolowanego bólu bądź pod groźbą utraty przytomności – z bólu lub od duszenia. Walka w brazylijskim jiu-jitsu odbywa się głównie w parterze. Taktyka polega na sprowadzeniu przeciwnika do parteru, unieruchomieniu go i wykonaniu techniki kończącej – dźwigni bądź duszenia, zmuszającej przeciwnika do poddania się bądź pozbawiającej go przytomności. Zawodnicy brazylijskiego jiu-jitsu walczą w zwarciu, co dodatkowo utrudnia ich przeciwnikom wykonywanie uderzeń.

Obowiązuje podział na biały, niebieski, purpurowy, brązowy i czarny pas - mistrzowski. Kolor noszonego pasa mówi nam o stopniu zaawansowania zawodnika.