Czytelnik martwi się o przepławkę na Wisłoce

To nie pierwszy list do naszej redakcji w tej sprawie, podobne wpływały już w poprzednich latach. Mielczanie alarmują, że stopień na rzece Wisłoce w Mielcu jest w katastrofalnym stanie.

Mowa o betonowym stopniu spiętrzającym Wisłokę przy ujęciu wody pitnej dla miasta Mielca. Nad stopniem ustawiony został budynek samego ujęcia.

Czytelnik hej.mielec.pl twierdzi, że te budowle wymagają pilnych prac remontowych, stały się także przeszkodą dla migracji ryb w górę rzeki.

- Od wielu lat budynek jest zaniedbywany, jak i brzeg przed budynkiem.  Brzegi się osuwają,  robią się wyrwy w resztkach chodnika - informuje mielczanin.

Przepławka, która miała umożliwiać migrację ryb w górę rzeki również miała się rozsypać. - Obecny stan jest dramatyczny. Ryby, które od wieków migrowały w górę rzeki, nie są w stanie przekroczyć „mieleckiej zapory”. W ostatnich latach przeprowadzony był remont, który w rzeczywistości przyniósł więcej szkód dla przepławki niż korzyści. Obecne zniszczenia uniemożliwiają przeprawę nawet większym rybom - wskazuje Internauta.

- Myślę, że koszty prawdziwego remontu bądź naprawy istniejących zniszczeń i przywrócenie budowli do dawnej świetności są ogromne. Ale w czasach, kiedy jesteśmy obywatelami Unii Europejskiej, uzyskanie dla miasta funduszy europejskich na renowację bądź budowę nowego progu nie powinno przysporzyć większych kłopotów.  Mało tego, miejskie „wodociągi” mogłyby dorzucić coś „grosza”, ponieważ są właścicielami ujęcia wody. Przed laty było to także świetne miejsce wypoczynku i rekreacji dla mielczan - podkreśla Internauta.

INFORMACJA z 2015 ROKU: [ZT]31282[/ZT]

[ALERT]1575308375349[/ALERT]