„Wysiadamy prosto w płot”. O przystanku MKS na Strefie

Czytelnik hej.mielec.pl pokazuje nietypowy przystanek komunikacji miejskiej w mieleckiej Strefie Ekonomicznej. Uważa, że to rozwiązanie niebezpieczne. Co ciekawe, ta sytuacja trwa od kilku lat. 

Mowa o przystanku MKS „brama wschodnia” przy ogrodzeniu firmy Kronospan. - Kilka lat temu słup przystanku został tak umiejscowiony. Wysiadamy centralnie na ogrodzenie firmy i mamy dla siebie miejsce zaledwie na szerokość krawężnika - relacjonuje internauta.

Pasażer autobusu po wyjściu z pojazdu trafia na bardzo wąską przestrzeń, nie ma możliwości, by odsunąć się od pojazdu. Wysiada prosto w drewniane ogrodzenie Kronospanu.

- W każdym momencie jedną nogę możemy położyć na jezdni. Jest to bardzo niebezpieczne, można wpaść pod autobus. Kierowcy też zdają sobie z tego sprawę i często zatrzymują się wcześniej, przy bramie firmy Kronospan, na szerszym chodniku - relacjonuje czytelnik hej.mielec.pl.

Internauta zwraca się do osób odpowiedzialnych za lokalizację tego przystanku o ponowną analizę jego usytuowania i zapewnienie bezpieczeństwa pasażerom Miejskiej Komunikacji Samochodowej.

[ALERT]1644312937421[/ALERT]