Do zdarzenia doszło 24 grudnia - w noc wigilijną. Wózek zniknął z klatki schodowej. - To zwykły wózek dla dziecka, nie jest w żadnym stopniu przystosowany do osoby niepełnosprawnej, córka jest bowiem jeszcze mała - przekazuje kobieta.
O kradzieży została powiadomiona policja. Mama dziewczynki apeluje jednak do każdego, kto mógłby wiedzieć coś na temat kradzieży o kontakt z policją. - Brak tego wózka totalnie nas uziemił. Nie mam jak odebrać dziecka z przedszkola czy dojechać na rehabilitację - podkreśla kobieta.
- Apeluję do osoby, która go zabrała o odstawienie go na miejsce, bo jest on nam naprawdę niezbędny - dodaje.
Wózek był z folią przeciwdeszczową i oryginalnym śpiworem zimowym. Nie było pałąka i osłon na pasy - te zostały w mieszkaniu kobiety.
[ALERT]1640946519312[/ALERT]