Po zakończeniu budowy dwóch etapów zbiorników retencyjnych, miasto przystępuje do trzeciego, ostatniego etapu, w ramach którego układ retencji wód opadowych powstanie na terenie osiedla Borek Niski.
Zastępca Prezydenta Miasta Mielca Paweł Pazdan podpisał umowę z firmą Santex, która zaproponowała najkorzystniejszą ofertę w ramach kryteriów ceny i okresu gwarancji i to ona została wyłoniona w ramach ogłoszonego przez mielecki magistrat przetargu.
- Realizacja tej jednej z największych inwestycji w Mielcu przebiega bardzo sprawnie. Dwa poprzednie etapy zostały zakończone przedterminowo, a współpraca z wykonawcami odbyła się bez zastrzeżeń - mówi Paweł Pazdan, wiceprezydent Mielca.
- Dzisiejsze podpisanie umowy rozpoczyna ostatni, trzeci etap inwestycji, która ma na celu rozwiązanie problemu zalewania miasta podczas ulewnych opadów deszczów. Warto podkreślić, że zakończony pierwszy etap pozwolił również na nowe zagospodarowanie przestrzeni miejskiej przy terenach MOSiR - dodaje Pazdan.
Prace obejmą przebudowę sieci kanalizacji deszczowej na ul. Kasztanowej i Wspólnej oraz budowę zbiornika retencyjnego w zabudowie podziemnej, budowę pompowni wód opadowych i roztopowych. Firma Santex z Sędziszowa Małopolskiego swoje usługi wyceniła na 5 milionów 821 tys. zł. Inwestycja ma zostać zrealizowana do 30 września 2021 roku.
Brys09:58, 15.01.2021
3 2
Kiedy włodarze miasta zajmą się koszmarnymi korkami w mieście !? A bedzie gorzej jak o 15.05 przez miasto bedzie przejeżdzała "Strzałą Południa" - Mielec -Jaślany 09:58, 15.01.2021
obwodnica Radomyśla10:27, 15.01.2021
10 1
Zrobili buce obwodnicę. Ale oznakowanie to bubel. Tiry dalej jeżdżą przez rynek, bo tędy mają do pokonania dwa ronda, nie cztery jak na obwodnicy. POTRZEBNY ZNAK ZAKAZU dla przejezdnych tirów przez rynek (miejscowi oczywiście przejechaliby legal), który zmusiłby ich do korzystania z obwodnicy. To samo z oznakowaniem na Szczucin, Dąbrowę i Dębicę - nie ma. Jadący od Mielca na Szczucin czy Dębicę walą przez rynek, bo nie wiedzą czy jadąc obwodnicą uda się skręcić do tych miast, czy trzeba będzie się wracać. Najważniejsze, że na otwarciu do przecinania wstęgi, było kilkunastu worów z zielonymi na tyłkach portkami od *%#)!& w stołki. Reszta ich nie interesuje. 10:27, 15.01.2021
Bobo17:49, 20.01.2021
0 0
A będą te ścieki z ulic oczyszczać, oto jest pytanie czy tylko pompować do kanału ściek komunalny. Rada miasta to bardzo ekologiczna świta. Nadajniki na szkołach, dodatkowe kominy, sortownia odpadów w środku strefy, no i zrzut ścieków. Mądrzy ludzie inaczej. 17:49, 20.01.2021