Zamknij

Optymalizacja w MKS: są efekty i wątpliwości

12:21, 22.06.2019 M.B Aktualizacja: 09:50, 24.06.2019
Skomentuj

W ciągu ostatniego roku komunikacja miejska przeszła poważną rewolucje. W lipcu 2018 roku zmieniono cennik biletów, a w lutym tego roku wprowadzono zupełnie nowy układ linii autobusowych. Miejska Komunikacja Samochodowa chwali się wzrostem ilości pasażerów, a miejscy radni nadal mają wątpliwości.

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej dokonano pewnego podsumowania zmian wprowadzonych w komunikacji miejskiej. Gościem był też Marcin Gromadzki, ekspert w dziedzinie transportu, który zajmował się też opracowaniem zmian dla Mielca. 

Więcej pasażerów

– W tym momencie sprawy związane z transportem są sprawami ważnymi z punktu widzenia zarówno miasta jak i ościenny gmin. Jesteśmy w takim momencie, że tych zmian w ostatnich dwóch latach wydarzyło się dużo. Wprost przedstawianie efektów w postaci mierzalnej jest dość skomplikowane. Ale też te efekty mamy i już je widzimy. To przede wszystkim wzrost liczby pasażerów – mówiła Monika Skowrońska-Ziomek, naczelnik wydziału dróg i transportu w mieleckim magistracie.

Marcin Gromadzki już na wstępie zaznaczał, że efekty optymalizacji w Mielcu są spektakularne. Przywoływał tu historię podobnych zabiegów w Olsztynie, gdzie na uruchomienie linii tramwajowych, wprowadzenie nowych autobusów i budowę dróg wydano miliard złotych i odnotowano wzrost pasażerów na poziomie 1 procenta. - Jest to ewidentny sukces, bo udało się zahamować proces spadku liczby pasażerów komunikacji miejskiej – mówił. 

W Mielcu ten przyrost to 13 proc. - W Mielcu miałem przyjemność wygrać przetarg na badania marketingowe, raport i koncepcję zmian w ofercie przewozowej. Zaproponowano zmianę taryfy opłat, zmianę układu linii oraz zmiany proporcji wykonywanych wozokilometrów na terenie miasta i terenie gmin ościennych. Badania marketingowe były realizowane wiosną trzy lata temu, plan był taki, by komunikacja miejska przestała obsługiwać gminy ościenne, a to dlatego, że swój system linii powiatowych planował starosta – przypominał Marcin Gromadzki. - W zleceniu, które otrzymałem od miasta, miało być 1,5 mln wozokilometrów rocznie na liniach miejskich, 300 tys. na liniach doprowadzających do strefy i 200 tys. na liniach podmiejskich, które miały być stopniowo wygaszane. Razem 2 mln wozokilometrów. 

Optymalizacja przyniosła dotację

- Pan prezydent Kozdęba zwrócił uwagę na to, że w Mielcu są jak gdyby tylko dwie słabe strony – jedną z nich jest firma trująca miasto, a drugą Autosany H9-35, które stały się negatywnym symbolem komunikacji miejskiej – zaznaczał.

Gromadzki przypominał też, że wykonanie optymalizacji było warunkiem koniecznym, by miasto otrzymało dofinansowanie na inwestycje w ramach projektu MOF. - Optymalizacja miała być dźwignią do wprowadzenia nowej inwestycji, była punktowana przy projekcie inwestycyjnym. Trzeba było zmienić układ linii na podstawie badań, po to, by pozyskać dofinansowanie m.in. do nowych autobusów i inwestycji drogowych – mówił.

W Mielcu w ciągu ostatnich lat wprowadzono m.in. bezpłatne przejazdy dla seniorów, bilet przesiadkowy, niższe ceny biletów okresowych. Optymalizacja linii była ostatnim krokiem w rewolucji w komunikacji miejskiej. – Nie jest to jednak ta, która została mi zlecona. Na taką z różnych przyczyn zabrakło środków – przyznawał Marcin Gromadzki. - Po pierwsze legły w gruzach plany uruchomienia komunikacji powiatowej przez starostę i 260 tys. wozokilometrów rocznie wykonywanych jest na terenie gmin ościennych, przez co w mieście mamy nie 1,8 mln a 1,5. Gdybyśmy mieli te 300 tys. więcej to nie byłoby głosów, że komuś jakiejś linii brakuje.

Przede wszystkim uproszczenie

- Pierwsze trzy miesiące nowego układu komunikacyjnego, bardzo ograniczonego, bo to nie jest układ wymarzony, spowodował wzrost pasażerów o 56,5 tys., czyli o 13 proc – informował. - Chcę tylko pogratulować odwagi i determinacji prezydentowi, radnym, wszystkim osobom, które przez te trzy lata zdecydowały się poprzeć ten projekt, bo nie wydając miliarda złotych uzyskaliście państwo 13-krotnie większy wzrost niż w Olsztynie.

- Na przestrzeni lat układ linii był rozrywany na spełnienie wymogów poszczególnych mieszkańców i tak naprawdę nie było pieniędzy na tworzenie nowych linii, tylko wprowadzało się warianty. Doszło do tego, że w rozkładzie jazdy funkcjonowało 156 wariantów i konia z rzędem temu, kto potrafił się w tym odnaleźć – przyznawała Ewa Garncarz, prezes MKS. - Dzisiaj mamy kilka wariantów związanych tylko i wyłącznie z przedłużeniem linii do strefy.

Dobrze przyjęły się bilety przesiadkowe. – Ludzie muszą się przesiadać, bo nie jesteśmy w stanie do każdego osiedla prowadzić bezpośrednią linię. Do czerwca 2018 roku można było dokonać jednej przesiadki w ciągu 15 minut. Od lipca przesiadek możemy mieć nieskończoność – warunek jest taki, że musi się to stać w ciągu 45 min od zakończenia poprzedniej podróży. I te przesiadki są za darmo – mówiła.

Wzrost pasażerów dzięki zmianom w biletach

Radni jednak dalej mieli wątpliwości czy zmiana linii jest udana. – Wzrost pasażerów mógł być spowodowany głównie tym, że nastąpiła zmiana jeśli chodzi o bilety, pojawiły się dodatkowe grupy, które bilety mają bezpłatne, pojawiły się też bilety przesiadkowe – mówił Zdzisław Nowakowski podsumowując dyskusję na komisji radnych. - Uznaliśmy, że nie można wyciągać takich wniosków, że optymalizacji rozkładu spowodowała przyrost aż o 13 proc. Prosiliśmy, żeby porównać okres nowego rozkładu.

– Proces optymalizacji jest pozytywny, ale ograniczyłbym ten hurraoptymizm w stosunku do rozkładu jazdy. Dostaję na skrzynkę mnóstwo uwag i krytyk odnośnie rozkładu jazdy. Sam po 11 latach musiałem przestać jeździć autobusem bo większość autobusów jadących na strefę ma tak wydłużone kursy, że człowiek nie jest w stanie dojechać na 7:30 czy 6:30, tak jak pracują firmy na strefie – dodawał Jakub Blicharczyk. - Rozkład jazdy został zepsuty, poprzedni funkcjonował dobrze, nie świetnie, można było wprowadzić poprawki.

– Z placu Armii Krajowej na Strefę pomiędzy godz. 6 i 8 było 21 autobusów, dzisiaj jest 11 do Strefy. O 7-8 obecnie zaledwie 1 autobus jedzie do Strefy a poprzednio było ich 6. Do  ul. Szarych Szeregów w tym samym czasie 8 autobusów jedzie – wyliczał z kolei Józef Stala.

„Analizować, badać, modyfikować”

- To nie są moje rozkłady jazdy w wersji, którą zaproponowałem. Tę pulę przeznaczoną na Strefę w pierwotnym planie trzeba było przeznaczyć na linie podmiejskie – tłumaczył Marcin Gromadzki. - Rozkład jazdy to nie jest pismo święte, które zostało objawione i nie jest zmieniane – jak najbardziej trzeba analizować, badać, zbierać uwagi i modyfikować.

Monika Skowrońska-Ziomek zapewniała, że uwagi mieszkańców są sprawdzane. - Często interweniują jednostki, przynoszą one poparcie z listami podpisanych osób, ale po weryfikacji tych podpisów i po kontakcie z tymi, którzy się podpisali, okazuje się, że nie zawsze te osoby na 100 procent widzą tę potrzebę i nie będą z tego kursu korzystać – mówiła. - Nie chcemy już na początku niszczyć tego, co sobie założyliśmy. Każdą uwagę analizujemy, spotykaliśmy się już kilkukrotnie, by przeanalizować uwagi od mieszkańców i część zmian już zostało wprowadzonych. Spotykajmy się, rozmawiajmy, ale dajmy temu nowemu rozkładowi jazdy trochę czasu. Pozwólmy mieszkańcom przyzwyczaić się do zmian.

Radni przypominali, że optymalizacja była kosztowna dla miasta. Marcin Gromadzki za swoje usługi otrzymał 130 tys zł, ale z tej kwoty około 100 tys. trafiło do mieszkańców Mielca za udział w ankiecie. Techniczne wdrożenie nowego rozkładu kosztowało 15 tys. zł. Około 350 tys. zł magistrat wydał na studium planowania układów komunikacyjnych przygotowane przez firmę Refunda.

(M.B)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(39)

dziobakdziobak

17 7

"są jak gdyby tylko dwie słabe strony – jedną z nich jest firma trująca miasto, a drugą Autosany H9-35" - Autosan H-9 to jeden z najlepszych autobusów jaki był produkowany w bloku wschodnim, w mieście przebijał go tylko Ikarus 260/280, wspaniały Leyland SW400 to prawdziwa legenda; żaden z dzisiejszych Solarisów, Tedomów czy nowych Autosanów nie przetrwa ani połowy z tego co przejechał każdy z tych autobusów, H-9 i Ikarusy 260/280 na ulicach polskich miast to nie powód do wstydu a raczej do dumy z niezawodności i niskich kosztów utrzymania tych legendarnych pojazdów 12:21, 22.06.2019

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

To se ne vrati To se ne vrati

9 5

Proponuję jeszcze wrócić do zardzewiałych Polonezów oraz rowerów Ukraina, wszak były legendarne i tanie w utrzymaniu ?
Jedyną stałą rzeczą jest zmiana i nie da się zatrzymać rozwoju niezależnie od czyiś pragnień... 12:44, 22.06.2019


asdasd

6 2

no niby tak :) a jak ruszał to za nim te czarne kłęby dymu z rury wydechowej ;) 12:50, 22.06.2019


dziobakdziobak

2 1

ten dym za H-9 pokazuje jak odporne na zaniedbania serwisowe były te pojazdy, dzisiaj niewielki defekt wtrysku i elektronika mówi HALT! albo jeszcze gorzej, gdy dochodzi do uszkodzenia układu oczyszczania spalin - naprawa kosztuje krocie - koszty naprawy układu wtryskowego do SW400 (końcówki, regulacja, regeneracja pompy) pewnie by się zamknęły w cenie jednego współczesnego wtryskiwacza CR; postępu nie zatrzymamy, powinniśmy kupować nowoczesne rzezy, ale też eksploatować je do końca, a emisyjność powinna być liczona wg wzoru: (produkcja+eksploatacja+utylizacja)/ilość przejechanych kilometrów w okresie eksploatacji 16:32, 22.06.2019


AgrestAgrest

2 2

Cóz za sentyment do autosana H9 tak naprawde nawet w chwili wyprodukowania to nawet nine stało koło autobusu owszem trwałe i proste w budowie owszem na dziury w drodze ok - ale zero komfortu dla pasażera schodki jak na strych marna kostrukcja drzwi i można bymnożyć - na bok sentyenty prawda taka uff poszły na żyletki - anajlepszy autobus bloku wschodniego - no cóz a najlepszy pojazdem bloku wschodniego był polonez ha ha ha 15:22, 23.06.2019


reo

a-tua-tu

28 4

Jadąc do pracy na 11 na ul. Wojsławską muszę jechać z dworca (na który mam ponad 20 minut, a innego połączenia nie ma) o 9.57. Kiedy kończę pracę o 19 nie mam czym wracać, gdyż zlikwidowano połączenie o 19.08. W zamian zrobiono połączenie o 19.48. Chcąc poruszać się komunikacją miejską, tracę dziennie prawie 1,5 h w porównaniu z wcześniejszym planem jazdy. Czuję się rozgoryczona. Gdzie tu optymalizacja, gdzie interes pasażera? Na moje maile i zgłoszenia MPK nawet nie odpisało... 13:06, 22.06.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AgrestAgrest

5 5

proponuje taksówkę - bez żartów - zaczynanie pracy o 11 to nie jest norma wiec sytuację tego typu rower taxi nogi co kto woli - nie mam ochoty jako podatnik dopłacac do kursu dla każdego 15:25, 23.06.2019


komentarzkomentarz

18 1

dziś dyrektor mks Garncarz mówi że niezbędna była zmiana numeracji linii w celu uproszczenia układu połączeń autobusowych mks. ma racje i to byla bardzo dobra zmiana, ogólnie jak każda dobra zmiana, a dawno temu w wywiadzie z prezydentem Chodorowskim i mieszkańcami który znalazłam w internecie mówi zupelnie co innego, 11:14 Ewa Garncarz
numeracja linii obowiązuje od bardzo dawna. Zdecydowana większość pasażerów jest do nich przywiązana. Wprowadzenie nowego systemu numeracji linii spowodowałoby wielki bałagan

13:32, 22.06.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

do pasażera poniżejdo pasażera poniżej

5 1

zmiana numeracji to jakiś cyrk-wystarczyło zmienić trasy linii-nie ruszać numerów -a trasy turystyczne nowe dopisać -albo skasować stare trasy bo nie efektywne -Pasażer poniżej jest zadowolony-reszta pasażerów raczej nie na pewno 23:33, 22.06.2019


jasionkajasionka

2 1

doczytała pewnie w fachowej literaturze że tak jest trendy a firma optymalizująca ją w tym utwierdziła , ale jak zamkną rynek to znowu przybędzie numerów linii żeby wszystko było jasne , przejrzyste i przede wszystkim czytelne dla pasazera 19:27, 23.06.2019


gosgos

25 8

On chyba żartuje chwaląc tą zmianę? Jeszcze nie spotkałem nikogo kto byłby z tego zadowolony... Sam mam ciągle problemy. Jadąc na pierwszą zmianę autobus ZAWSZE jest spóźniony o około 10 minut i muszę biec by zdążyć do pracy... natomiast na drugą zmianę muszę wyjeżdżać godzinę wcześniej... 15:17, 22.06.2019

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

MartaMarta

10 16

Ja jestem ze zmian bardzo zadowolona. Wreszcie da się dojechać w każdy zakątek Mielca, na nowe osiedla 21:05, 22.06.2019


do Marta do Marta

4 2

A może pokaż kobieto ten nowy zakątek, który oprócz ul. Krańcowej nie był objęty starym rozkładem jazdy.. 09:51, 23.06.2019


Odp do martyOdp do marty

6 3

Marta ,jestem zacofany strasznie. Jakie w Mielcu są nowe osiedla ? 11:18, 23.06.2019


MartaMarta

3 0

Ul. Jagiellończyka, do Rzemienia i Rzochowa częściej jeżdżą, Niski Borek :) <- Tu docierają częściej i w końcu docierają 09:43, 24.06.2019


MartaMarta

1 2

"Odp do marty", no to koniecznie nadrób swoje zacofanie w tej kwestii! :) Mielec ma wiele nowych małych osiedli - nie są nazwane jeszcze z nazwy, albo mieszczą się w obrębie starych, dużych dzielnic, ale są. Polecam bardziej zainteresować się swoim miastem 09:44, 24.06.2019


MonarchaMonarcha

15 1

A Ja spotkałem, zadowoleni są Kazek i Tadek 15:38, 22.06.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

...?...?

10 2

No może jeszcze prezes MKS i Pan od optymalizacji.. 22:27, 22.06.2019


PasażerPasażer

37 5

Ja jestem ze zmian bardzo zadowolony, mogę wreszcie jechać prawie sam w autobusie? Dodatkowo mogę zwiedzić całe miasto. Nie przeszkadza mi że autobus z Borku do Smoczki jedzie 40 minut ważne że sobie siedzę nikt mi nie przeszkada. Zastanawiam się czasem kto za te taksówki placi? 22:20, 22.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

StrefaStrefa

20 3

Strefa, która utrzymuje miasto przy życiu jest potraktowana w nowym rozkładzie jak jakieś peryferia. Zmniejszona liczba kursów, trasy na poziomie dziecka maziającego pisakiem po mapie miasta (kursy przez całe miasto, takie "zawijasy", kilka świateł = opóźnienia). Obserwuję od jakiegoś czasu, jak spada, nie wzrasta, liczba pasażerów. doskonale rozumiem, że MKS posiada szczegółowe dane o liczbie pasażerów w rozbicie na linie, przystanki itp. ale... trzeba jeszcze te dane umieć czytać. Może czasem warto wsłuchać się w głos klientów lub samemu przejechać się jakimś autobusem. 09:02, 23.06.2019

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

dziobakdziobak

2 1

godziny odjazdów powinny być ustawiane pod zmiany na strefie i godziny lekcyjne w szkołach 20:47, 23.06.2019


@Dziobak@Dziobak

2 0

Nie są. W MKS albo w firmie, która robiła "optymalizację" nie wzięto pod uwagę, że ludzie nie pracują na przystankach ale w zakładach, do których muszą dotrzeć pieszo z przystanku. Każde opóźnienie, a te są naturalne w godzinach szczytu i przebijaniu się przez kilka świateł, skutkuje ryzykiem spóźnienia do pracy lub koniecznością biegu. W niektórych firmach pracownicy muszą zarejestrować wejście na 5 minut przed rozpoczęciem pracy ze względu na dojście do stanowiska. Oni nie wybiorą mksu, który jest za 5 pod ich miejscem pracy. Lekkie przyspieszenie odjazdów zrobiło by swoje. 07:38, 24.06.2019


dziobakdziobak

0 0

żeby klient wybrał MKS to musi się opłacać czyli ma być tanio albo wygodnie i punktualnie; rozkład powinien być układany pod zakłady pracy tzn. przystanek dedykowany zakładowi ustala się godzinę przyjazdu godzina rozpoczęcia pracy +20 minut + odległość od przystanku w km x 10 min; te 20 minut wynika z korków oraz faktu, że inni kierowcy odpowiadają brakiem uprzejmości na chamstwo do potęgi n-tej kierowców MKS 21:46, 24.06.2019


StrefaStrefa

1 0

Czesc opóźnień wynika z faktu, że kierowcy robią sobie pogaduszki podczad jazdy jak teraz chociażby w mksie, w którym jadę (rozważam interwencję). W okresie wakacyjnym nie powinno być mowy o opoznieniach.. 07:44, 25.06.2019


NorvikNorvik

12 0

A co ma Znachor od optymalizacji powiedzieć jak wzioł za to kasę. A mówi to co Ci którzy mu ją dali chcą usłyszeć . 09:17, 23.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

witekwitek

14 4

Panie Gromadzki a Świstak sobie siedzi i cały czas zawija te sreberka bo chyba mu nadal za to płacą! A teraz do rzeczy: mówisz Pan wzrost o 13% to znaczy jak jedzie autobus z 5 pasażerami to będzie ich aż 5,65 pasażera. No rewalacja!!! A jak jedzie pusty bo i takie kursy widać na mieście to ile będzie? MOF jakie to piękne pozyskać środki nie wiem ale chyba ze 30 mln, tylko że komunikacja kosztuje miasto 14mln rocznie a w skali 5 czy 7 lat miasto dołoży grubo więcej niż pozyskało z MOF. A radni sobie spokojnie siedzą i słuchają porównań jak to jest w Olsztynie. Panie Gromadzki porównaj Pan Mielec np. do Paryża albo Londynu a wynik będzie jeszcze lepszy. I jeszcze cytat. "100 tys. trafiło do mieszkańców Mielca za udział w ankiecie" a Pan Gromadzki wykonał pracę gratis ! Co jeszcze można wcisnąć czytelnikom Hej Mielec i szanownej radzie miasta? 10:36, 23.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nananana

15 2

Narzekają na stare autobusy, a nowe to dopiero porażka! Najwięcej krzesełek ustawiona jest odwrotnie do kierunku jazdy, na złość pasażerom, bo wiele osób nie lubi tak jechać! Druga sprawa to to stopnie,też nie wiem po jakie licho, a właściwie wiem na złość pasażerom, a niech się ludziska potykają a co! I gdzie tu przyjemność jazdy.......! 12:11, 23.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

darmochadarmocha

14 3

Od lipca przesiadek możemy mieć nieskończoność i te przesiadki są za darmo – mówiła Pani Prezes. Przesiadkę to ja zrobiłem zaraz po wprowadzeniu super rozkładu jazdy - a jazda samochodem z Borku do Smoczki zajmuje mi max 10 do 15 minut. A Pani Prezes niech nie wciska głupot bo nie ma nic za darmo, ktoś za kilometry musi zapłacić !!! 13:01, 23.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

8 2

Sukcesy przypisać sobie, niepowodzenia i błędy przypisać innym tak można streścić tę wypowiedź, porównanie do Olsztyna jest niewiarygodne bo to miasto jest wielkości Rzeszowa i trzy razy większe od Mielca, tam wzrost o 1% to całkiem inna skala, dobrze że powiat nie zdążył skorzystać z usług tego specjalisty bo mógłby tego finansowo nie udzwignąć . Niech ten Pan porówna o ile wzrosła wartość przejechanych dziennie kilometrów w Mielcu i jak to się ma do zapełnienia linii i co będzie w okresie wakacji kiedy pasażerów ubyło a kursów nie? 18:08, 23.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

moze ktoś inny widzimoze ktoś inny widzi

8 3

nie widziałem jeszcze w niedziele autobusu miedzy Rynkiem a os Lotników który wiózłby więcej jak 5 pasażerów, to jest jakaś parodia, ktoś to przystopuje w końcu? 19:31, 23.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

emem

7 3

Cieszę się, że mamy nowe autobusy (ilość "odwróconych" foteli koszmarna!), ale kierowcy powinni rozdawać darmowe tabletki na chorobę lokomocyjną. Szarpanie przed każdym zakrętem, przed zatrzymaniem, po ruszeniu - po 40 minutowej przejażdżce na Smoczkę można się pochorować. I stąd moje pytanie - czy to wina taboru, czy hm... umiejętności niektórych kierowców? 22:10, 23.06.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

....

5 2

Autobus ma skrzynię automatyczna tak wiec kierowca nie ma wpływu na szarpanie pojazdu. Kto ma samochod z automatem ten wie o co chodzi. 22:29, 23.06.2019


gratulacje dla mksgratulacje dla mks

7 0

4 milony pasażerów przewiozły autobusy MKS w 2009, za 2019 danych z całego roku jeszcze nie ma ale w 2018 było to ledwie 2 mln, te wzrosty przewiezionych pasażerów o których mowa w artykule wyglądają smutno w zestawieniu ze spadkiem o 50 % ( tylko 2 mln mniej) na przestrzeni tych 10 lat, , odsetek pasażerów jeżdżących za darmo jest nieporównalnie większy dziś niż 10 lat temu, miasto płaci, chciałbym pogratulować że nie było tych pasażerów o 90 % mniej, gratulacje 10:07, 24.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZADOWOLONYZADOWOLONY

4 3

Jest git i tak niech zostanie, w końcu jakieś sensowne połączenia!!! Nie wspominając o tym iż dziecko ma karnet za 3 zł i samo dojeżdża do szkoły jak i wraca co nie zmusza mnie do zwalniania z pracy... 09:21, 25.06.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PytaniePytanie

1 0

Fakt, że samo jeździ to zasługa MKSu czy Twoja? Pytam, bo wypowiedź tego nie precyzuje. 18:55, 26.06.2019


brawobrawo

1 2

Po to są nowe autobusy aby służyły i jeździły choćby nawet trzeba było dopłacać to miasto dzięki temu się zmienia 09:26, 25.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Monika29Monika29

2 0

Ja niejestem zadowolona, bo teraz autobusy z pod galerii Nawigator to tzeba czekac na autobus 1godz. A przetem 29 jezdzil czesciej. 17:46, 25.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pan Wiesio z GrochowPan Wiesio z Grochow

0 0

Wy tam lepiej zróbcie ekspresową linię taką jak dawne 28 a nie 4 - kę która spod wiaduktu jedzie na Piotra Skargi, na Jagiellończyka, a potem na Kusocińskiego, a jeszcze potem na Staffa, następnie w prawo na Biernackiego i dopiero jest się pod górką Cyranowską 00:12, 29.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ludzieludzie

0 0

mieleckie chyba nie wierzycie w to że przybyło kursów mks-przybyło ale numerów nowych linii-kursów jest za to na nich o połowę mniej niż na starych liniach-taka to reorganizacja-ale i tak możecie być zadowoleni bo wkrótce kursów będzie jeszcze mniej 21:45, 30.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%