7 maja, podczas sesji rady gminy, radni elekci otrzymali zaświadczenia o wyborze na radnego oraz złożyli ślubowanie, inaugurując tym samym swoją pięcioletnią kadencję w radzie gminy na lata 2024-2029.
Każda pierwsza sesja nowej rady gminy zawiera w swoim porządku obrad wybór przewodniczącego oraz dwóch wiceprzewodniczących.
Radni, w głosowaniu tajnym, jednogłośnie powierzyli funkcję przewodniczącego rady gminy Krzysztofowi Maciejakowi, który pełnił tę funkcję w poprzedniej kadencji.
Również jednogłośnie wybrali na funkcje wiceprzewodniczących rady Joannę Skoczylas oraz Andrzeja Czepiela, którzy także w minionej kadencji pełnili funkcję wiceprzewodniczących.
- Trzeci wynik wyborczy w województwie podkarpackim zobowiązuje, ale to jest wynik osiągnięty nie tylko moją pracą, bo praca wójta w zasadzie jest tylko zwieńczeniem pracy rzeszy ludzi, którzy codziennie pracują na rzecz naszej społeczności - powiedział Michał Deptuła.
- Obiecuję mieszkańcom gminy Wadowice Górne, że postaram się najlepiej jak potrafię, jak zostałem nauczony i jakie wartości wyniosłem z domu, służyć naszej małej ojczyźnie. To dla mnie wielki honor i zobowiązanie pełnić rolę gospodarza naszej pięknej gminy - podkreślał.
- Mam nadzieję, że będziemy kontynuować te dobre wzorce, które w naszej gminie udało się wypracować przez ostatnie lata - wzorce szacunku do drugiego człowieka, współpracy, odpowiedzialności za sprawy publiczne. Deklaruję pracę w pocie czoła - dodał.
Deptuła przyznał, że przed obecnym samorządem gminy jest wiele wyzwań.
- W budżecie gminy na 2024 rok mamy zapisaną rekordową liczbę inwestycji - prawie 30 milionów zł. To kwota zawrotna patrząc na wielkość naszej gminy - 7,5 tys. mieszkańców. Jeśli zrealizujemy to, co mamy zaplanowane to nasza gmina, choć już uważam, że jest piękna, ładna i zasobna, będzie jeszcze piękniejsza i tym samym rozwiążemy całą masę nurtujących nas kwestii inwestycyjnych - od spraw oświatowych, gospodarki komunalnych, drogownictw, poprawy efektywności energetycznej, jakości obiektów kultury etc - powiedział.
- Wyzwań mamy sporo, ale jestem przekonany, że z Wadowic płynie dobry sygnał współpracy i szansy danej nam przez mieszkańców nie zmarnujemy - podkreślił.