[FOTORELACJA]11121[/FOTORELACJA]
Czerwona kartka: Dawid Ruhnke – 50 min, za faul (STAL)
PRZEBIEG MECZU:
Zespół z Białej Podlaskiej zajmuje miejsce na ligowym podium, tracił tylko dwa oczka do pozycji oznaczającej baraż o awans do Superligi i dzisiaj w Mielcu był wielkim faworytem. W barwach Akademików zobaczyliśmy też znanego z gry w Stali, bardzo doświadczonego kołowego Łukasza Kandorę.
Ale mielczanie absolutnie AZS zaskoczyli, bardzo dobrze stali w defensywie i dużo biegali, wręcz zabiegali swoich rywali. Kapitalne zawody zagrali też mieleccy bramkarze.
Stal prowadziła niemal przez całe spotkanie. Goście przeważali krótko w pierwszej połowie, gdy wykorzystali podwójne osłabienie mielczan. Do przerwy jednak wynik wskazywał już wyraźną przewagę mielczan.
Po zmianie stron Stal nadal błyszczała, nadal dominowała. Wygrywali nawet 25:18, a w końcówkę zawodów Biało-Niebiescy weszli z przewagą 28:22, mimo kolejnego okresu podwójnego osłabienia.
W ostatnich kilku minutach Akademicy jeszcze motywowali się do pościgu za Mielcem. O czas wówczas poprosił trener Stali Robert Lis. Ułożył grę swojej ekipy, która spokojnie zwycięstwo dowiozła do końcowej syreny.
Ta wygrana – która dla wielu będzie sporą niespodzianką – odsunęła Stal od strefy spadkowej. To też trzecie zwycięstwo Biało-Niebieskich z rzędu!
Więcej informacji wkrótce.