Pierwszy element pomnika Żołnierzy Wyklętych gotowy

Do Mielca trafił pierwszy element pomnika Żołnierzy Wyklętych, który stanąć ma na szczycie Górki Cyranowskiej.

Na sesji Rady Miejskiej 16 października doszło do przekazania pierwszego elementu pomnika Żołnierzy Wyklętych – ryngrafu z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej. 

Pomnik to inicjatywa Klubu Historycznego Prawda i Pamięć pod przewodnictwem Romualda Rzeszutka. - Chciałem zaprezentować pierwszy element pomnika Żołnierzy Wyklętych Niezłomnych. Ta rada podjęła decyzję, że ten pomnik ma stanąć w Mielcu i przeznaczyła na to teren na Górze Cyranowskiej. Autorem pomnika jest Józef Opala. Jako pierwszy element tego pomnika, ze zbiórek społecznych, został wykonany ryngraf z Matką Boską Częstochowską, patronką Żołnierzy Wyklętych, ale też patronką Mielca – powiedział Romuald Rzeszutek.

- Dla mnie ma to znaczenie symboliczne. Wizerunki Matki Boskiej znajdowano w dołach, gdzie grzebano żołnierzy. Nie ocaliła im ona doczesnego życia, ale przeprowadziła ich do życia wiecznego – dodawał.

Ryngraf został przywieziony z pracowni artystycznej z Niepołomic i został przekazany w depozyt miastu. W przyszłości zawiśnie on na głównej kolumnie pomnika. Zawiązał się też komitet budowy pomnika Żołnierzy Wyklętych w Mielcu. Jego przewodniczącym jest Tadeusz Płużański, historyk, publicysta i dziennikarz.

– Dziękuję za przyjęcie tej zaszczytnej funkcji ambasadora pomnika Żołnierzy Wyklętych w Mielcu. Ten pomnik będzie żywym znakiem, że Mielec pamięta o tych żołnierzach, że wywodzili się oni również z tych terenów, jak na przykład Wojciech Lis – mówił Tadeusz Płużański. - Mam nadzieję, że to idea, której sprzyja Mielec i jej rada. Ta piękna idea przywracania pamięci Żołnierzy Wyklętych powinna nas wszystkich łączyć. To idea polskich wartości, o które ci żołnierze przelewali krew. 

- Ten piękny ryngraf niech będzie symbolem walki Żołnierzy Wyklętych. Jestem bardzo zadowolony, że taki pomnik stanie w Mielcu w miejscu jakże eksponowanym, będzie on górował nad miastem i myślę, że to właściwe miejsce i sposób upamiętnienia naszej armii wyklętej. Czekam. aż na wiosnę przyszłego roku, mam nadzieję, ten pomnik zostanie odsłonięty – podkreślał Płużański.